sobota, 6 czerwca 2015

Perfect brownie


Baardzo lubię piec ciasta, babeczki, tarty czy różnego rodzaju desery. Nie jestem może ekspertem w tej dziedzinie, ale sprawia mi to zdecydowaną przyjemność. Brownie jest znanym, prostym i super smacznym ciastem, które myślę, że jest po prostu nie możliwe do zepsucia. Kiedyś podchodziłam już do robienia czekoladowego smakołyku, ale po przeczytaniu listy składników od razu mi się odechciało. Trzy tabliczki czekolady i sześć jajek?! I to wszystko w jednym cieście?! Podarowałam sobie pieczenie brownie, aż do teraz. Niedawno naszła mnie ochota na upieczenie czegoś na szybko i padło właśnie na nasze brownie. Znaleziony w sieci przepis trochę zmodyfikowałam i bardzo przypadł mi on do gustu.
Składniki:
  • 100g gorzkiej czekolady, najlepiej więcej niż 60% zawartości kakao
  •  75g masła
  •  3/4 szklanki cukru
  •  1 łyżeczka cukru waniliowego
  •  2 duże jajka
  •  1/3 szklanki mąki pszennej
  •  1 czubata łyżka ciemnego kakao
  • lody waniliowe
W kąpieli wodnej rozpuszczam wcześniej pokrojoną czekoladę i masło. Następnie dodaję cukier i cukier waniliowy. Odstawiam na chwilę, do wystygnięcia. Dodaję jajka i mieszam do połączenia składników. W większej misce łączę pozostałe składniki, czyli mąkę i kakao i dodaję masę czekoladową. Ciasto przekładam do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Piekę przez 20 min w temperaturze 210°C. Po wyjęciu czekam chwilę, żeby ciasto wystygło. Następnie podaję z lodami waniliowymi :)
________________________________________________________________________________

I reeealy like baking cupcakes, cakes or any other deserts. Maybe I'm not a expert in baking, but I love doing sweets for my family and friends. Brownie is very famous, simple and super tasty cake, whit I think no one can. I wanted to bake brownie once, but when I saw the ingreadiens list with three chocolate bars and six eggs I just made something else. So now I wanted to try it again, but I found better recipe. I changed it a little bit and I just love it!
Ingreadiens:
  • 100g dark chocolate
  • 75g  butter
  • 3/4 sugar
  • 1 teaspoon vanilla sugar
  • 2 large eggs
  • 1/3 flour
  • 1 tablespoon dark cocoa powder
  • vanilla ice cream
Melt earlier chopped chocolate and  butter. Add sugar and vanilla sugar. Leave it for a minute to cool. Add eggs and mix everything until it's smooth. In separate bowl mix rest of the ingreadiens and add chocolate dough. Pour it into baking form with baking paper. Bake your cake for 20 minutes in 210°C.
After taking it from oven wait a while to cool your cake. For me it's the best with some vanilla ice cream :)








sobota, 23 maja 2015

KIWI & BANANA SMOOTHIE


Dzisiaj mam dla was super łatwy przepis na letnie smoothie. Rano miałam ochotę na coś
słodkiego,ale równocześnie zdrowego. Padło na smoothie. Niestety nie miałam pod ręką zbyt wielu składników, więc mój koktajl prezentuje się dosyć prosto.
Składniki:
  • 3 dojrzałe kiwi
  • 2 banany
Owoce obieramy i kroimy na mniejsze części. Wszytko wkładamy do blendera i rozdrabniamy aż do uzyskania gładkiej masy. Przelewamy do naszej ulubionej szklanki i już! Cieszymy się smakiem pysznego koktajlu :) Oczywiście jeśli nie macie kiwi możecie dodać np. truskawek, ananasa, czy mango :)
_________________________________________________________________________________

Today I've for you super easy recipe for summer smoothie. After breakfast I wanted to eat something sweet, but also healthy and good for my body. I choose smoothe. Unfortunately I didn't have lot of ingredients so my cocktail is quite simple.
Ingredients:
  • 3 kiwi
  • 2 bananas
Peel and chop fruits. Put everything in blender and blend until it's nice and smooth. Pour it in to your favorite glass and enjoy! Of course, If you don't have kiwi you can replace it with some strawberries, pineapple or mango :)



niedziela, 10 maja 2015

Month Faves: April & March


Jak pewnie zauważyliście w ostatnim miesiącu nie było ulubieńców (a w sumie byli chyba tylko 
jedni w styczniu). W marcu i kwietniu dużo się działo, dlatego też robię ten post.
 Tym razem mam dla was trochę kosmetyków, które powoli zaczynam zmieniać z zimowych na lżejsze, wiosenne. Zaczynajmy!


1.Elizabeth Arden Green Tea Scent Spray
Uwielbiam zieloną herbatę, jej smak, kolor, cudowne właściwości i zapach. Dlatego też te perfumy są moimi ulubieńcami miesiąca. Kupiłam je bez większego zastanowienia, kiedy były przecenione w Rossmanie i od razu je pokochałam. Są dla mnie perfekcyjne na wiosnę i lato. Delikatne i  odświeżające. Szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęcia co tam w środku jest, jakie są nuty serca, głowy itd., ale baaaaaardzo mi się podobają, i myślę że nie będzie to moja ostatnia butelka.


2. Maybeline Dream Pure BB cream
W moim życiu testowałam już kilka podkładów czy BB creamów z różnych półek cenowych. Ten jednak za jedyne 26 zł okazał się perfekcyjny. Kolor idealnie się dopasowuje, a krycie jest wystarczające nawet jak na moją trądzikową cerę. Nie daje okropnego efektu maski. I co najważniejsze nie wpada za mocno w kolor różowy.


3.Golden Rose Rich Color 120
Zdecydowanie najlepszy lakier pod słońcem. Dostałam go jakiś czas temu w prezencie i nie byłam do niego do końca przekonana. Ale, kiedy pierwszy raz pomalowałam paznokcie, zakochałam się. Ma szeroki, ułatwiający nakładanie lakieru pędzelek, utrzymuje się bez problemu tydzień, jest w cudownym kolorze.


4. Happysad concert
Na koncert happysadu wybierałam się już parę razy, ale dotychczas nie udało mi się na niego pojechać. Tym razem wszystko poszło po mojej myśli i w końcu zobaczyłam występ mojego ukochanego zespołu. Świetnie się bawiłam, poznałam nowych ludzi, przeżyłam przygodę życia. Koncert odbył się 27 marca w Głogowie w klubie Mayday.


5. Twin Peaks 
  Najlepszy serial świata. Uwielbiam go od pierwszego odcinka. Klasyczny w ten sposób, że każdy musi go obejrzeć. Na prawdę widziałam już wiele seriali lepszych, czy gorszych, ale żaden nie równa się z tym. Produkcja z 1990r. nadal ma w sobie niesamowity polot i klimat, którego zdecydowanie brakuje mi nowszych. Do tego wszystkiego dochodzi budująca napięcie, genialna muzyka Angelo Badalamentiego i świetne aktorstwo. W serialu nie brakuje humoru, jak i również dreszczu emocji podczas rozwiązywania kolejnych zagadek. Reżyser - David Lynch opowiada nam historię pełną grozy i tajemnic, odgrywającąsię w niewielkim miasteczku Twin Peaks. Na brzegu jeziora zostaje znalezione ciało królowej maturalnego balu - Laury Palmer. W poszukiwaniu odpowiedzi na nurtujące wszystkich pytania stawia się agent specjalny Dale Cooper.




7.Zrób mi jakąś krzywdę
Pierwsza książka Jakuba Żulczyka, jaką przeczytałam. Niesamowicie mi się podoba i myślę, że jest to najlepsza książka, jaką ostatnio miałam w rękach. Autor ma tak oryginalny, niepowtarzalny styl pełen szokujących, dobitnych i genialnych skojarzeń i refleksji. Myślę, że zachwyciła mnie ona, ponieważ nie ma tu zbędnego owijania w bawełnę, tylko czysta, surowa prawda. Pokazuje nam ona jak wygląda świat pozornie młodego człowieka, zmęczonego wszystkim co go otacza. Dawid - 25-letni student prawa - spotyka uzależnioną od gier video piętnastolatkę, zakochuje się w niej i... postanawia ją porwać. "Zrób mi jakąś krzywdę" to łamiąca serce historia drogi, w którą zaplątani są świadkowie Jehowy, polscy aktorzy porno, detektywi - paranoicy i nieletni anarchiści.

9. Fire walk with me
Po skończeniu Twin Peaks przyszła kolej na film, który pokazuje nam co się stało przed morderstwem Laury Palmer. Cofamy się do czasów, kiedy Dale zajmował się sprawą Teresy Banks. Film jest baardzo fajnym uzupełnieniem serialu, nadal jest utrzymany w świetnej atmosferze.


10.Lody Willisch Piła
Podczas weekendu majowego byłam w Pile. Wielokrotnie jeździłam przez to miasto, ale jakoś nigdy nie miałam okazji żeby pozwiedzać. Znajomi, u których byliśmy pokazali nam Piłę z całkiem innej strony. Odwiedziliśmy tam lodziarnię Willisch z pysznymi, domowymi lodami. Jeśli kiedykolwiek zatrzymacie się w Pile zdecydowanie polecam zajrzeć do tego miejsca.